DZIECKO ZNAJDZIE BOGA
Dziecko znajdzie „swego Boga” dopiero wtedy, gdy zrozumie, że Bóg to ktoś inny, większy niż rodzice. Chodzi tu z jednej strony o doświadczenie miłości, z drugiej zaś o uwolnienie się z ludzkich więzów parazależności. Żaden człowiek nie dochodzi do wiary sam z siebie. Wiara nie jest naturalną konsekwencją wzrostu i rozwoju intelektualnego człowieka. Potrzebne jest podłoże do kontaktu z czymś, co jest więcej niż ludzkie. Wiarę trzeba obudzić. Wiara rodziców działa „zaraźliwie”, nawet jeśli ci nie mówią o niej świadomie. Prawdziwą iskrą, która może „zapalić” doświadczenie życiowe, jest przesłanie o miłości Boga. urzeczywistniającej się w osobie Chrystusa. Ta zadziwiająca opowieść (Mk 4,2—9) przemawia słowami tak bliskimi, a jednocześnie tak innymi od tych, jakich oczekują ludzie; jest jak ziarno, które pada w ziemię.